ďťż
Ĺwiat eMki
szpital był miastem w mieście
nieszczęściem w dramatach szczęściem w wyzdrowieniu w trzecim roku pracy mogła podać skalpel dziś będzie operatorem biel fartucha kontrastowała ze skórą która nie odbijała bladości strachu wyobraźnią widziała koronkowe rękawiczki i strój rodziny pacjenta w kolorze swojej rasy czerwone usta uśmiechały się przyjaźnie rozwarstwiając biel i czerń |
Podstrony
|