Świat eMki
Ju nie pytam syneczku – dlaczego?,
pogodzeniem lukruj rocznice, rozpacz paszczem okryam nadziei, ju nie walcz, nie pacz, nie krzycz. Ju nie bdz po ycia zaukach, kolor sepii zabarwi wspomnienia, pami szczelnie zapieka swe rany, czas jak chirurg wycina zwtpienia. Ju nie pytam syneczku, znw id, bo tak trzeba, uparcie do koca, ycie swoje jak pajd zje chleba, cho tak gorzka i sol piekca. |
Podstrony
|