ďťż
Ĺwiat eMki
niech no znowu przyjdzie
robaczki czerwcowe tęczowo zamigoczą pomyślisz że to Boże Narodzenie nie zniknę z pola widzenia mimo wysokich traw wtapiać będę stokrotki w urodzaj dni stopami smakować upalne ścieżki przez pryzmat czerwonego wina rozproszę zmierzchy lipcowe a każdy dzień zawinę w ciepłe barwy odłożę w dzbanek lata subtelny kruchością wspomnień |
Podstrony
|