ďťż
Ĺwiat eMki
Poprzez modlitwę i medytację dążyliśmy do coraz doskonalszej więzi z
Bogiem - jakkolwiek Go pojmujemy - prosząc jedynie o poznanie Jego woli wobec nas oraz o sile do spełnienia jej. Dziś, jak rozpoznać, że Krok Jedenasty mamy za sobą... Rozwinięcie lektury: 1. Fragmenty Wielkiej Księgi AA poświęcone omówieniu Kroku Jedenastego (str.74-76) 2. "Krok Jedenasty" w aowskich Dwunastu Krokach i Dwunastu Tradycjach (str.96-105) pytania: 1. Co to jest modlitwa? 2. Na czym polega medytacja? 3. Jak często modlisz się i medytujesz? 4. Jak sobie wyobrażasz udoskonalanie swojej świadomej więzi z Bogiem? 5. Jak pojmujesz Boga? 6. Dlaczego mamy prosić jedynie o poznanie woli Boga wobec nas? 7. Dlaczego powinniśmy prosić o siłę potrzebną do wypełnienia tej woli? Nasza trzeźwość zależy od umiejętności podtrzymania stanu duchowego, który osiągnęliśmy dzięki dotychczasowej pracy. Bezradność wobec naszego uzależnienia, które omal nas nie zniszczyło, powraca, jeżeli nie pracujemy nad utrzymaniem kontaktu z Siłą Wyższą. W Kroku Jedenastym posuwamy się jeszcze dalej - za pomocą proponowanych przez program "narzędzi" staramy się ten kontakt udoskonalić. MODLITWA I MEDYTACJA W aowskich Dwunastu Krokach i Dwunastu Tradycjach czytamy: "Modlitwa i medytacja są dla nas najważniejszymi środkami świadomej więzi z Bogiem" (Dwanaście Kroków i Dwanaście Tradycji str.96). Zdaniem Billa Wilsona istnieje "bezpośredni związek między badaniem samego siebie, medytacją i modlitwą. Przynoszą one ulgę i pożytek, nawet jeśli są praktykowane niezależnie od siebie. Kiedy jednak są ze sobą logicznie powiązane i splecione, tworzą niezachwiany fundament życia" (Dwanaście Kroków i Dwanaście Tradycji str.97-98). Zarówno "Dwanaście na Dwanaście", jak i Wielka Księga AA podkreślają ogromne korzyści, jakie płyną z modlitwy. "Z modlitwy wyśmiewają się niemal wyłącznie ci, którzy nigdy tak naprawdę jej nie próbowali". "W AA przekonaliśmy się, że pożytki z modlitwy nie mogą budzić wątpliwości. Pożytki te obejmują zarówno wiedzę, jak i doświadczenie. Ci, którzy wytrwali w modlitwie, zdobyli siłę znacznie przewyższającą ich własną oraz mądrość ponad miarę ich naturalnych zdolności. A także coraz większy spokój umysłu, pozwalający zdecydowanie stawić czoło najtrudniejszym problemom." (Dwanaście Kroków i Dwanaście Tradycji str.97 i 103-104) Z naszych doświadczeń wynika, że modlitwa i medytacja to skuteczne "narzędzia" zdrowienia. Za pomocą modlitwy i medytacji umacniamy w sobie pragnienie spełniania woli Boga. Program trafnie definiuje różnice pomiędzy nimi: modląc się, mówimy do Boga, zaś medytując, słuchamy Go. W modlitwie prosimy, by objawił nam swoją wolę, medytacja natomiast pozwala nam usłyszeć Jego odpowiedź. Elementem każdej modlitwy i medytacji jest wgląd w siebie i samoocena. Oto, co pisze na ten temat Bill Wilson: "Jak się już przekonaliśmy, baczne przyglądanie się sobie pozwala nam wykorzystać nową wizję samych siebie, podyktowane tym spojrzeniem czyny oraz spokój - w celu zrównoważenia mrocznej, negatywnej strony naszej osobowości. Jest to krok w stronę takiej pokory, która pozwala nam na przyjęcie Bożej pomocy" (Dwanaście Kroków i Dwanaście Tradycji str.98). Wciąż musimy pracować nad naszymi wadami, które oddzielają nas od pogody ducha i od planów, jakie ma wobec nas Siła Wyższa. Jednym z celów modlitwy i medytacji jest uważna analiza siebie. Wielka Księga AA przedstawia dość rygorystyczny program codziennej modlitwy i medytacji. Od czasów czynnego uzależnienia - czy nawet od wczesnego okresu zdrowienia - dzielą go całe lata świetlne. Wielu z nas odczuwa opór przed modlitwą i medytacją. Buntujemy się i sprzeciwiamy, pomysł codziennego wysiłku nakierowanego na rozwijanie pokory nie bardzo do nas przemawia. Być może nadal upieramy się przy samowoli. Albo uważamy się za zbyt "zajętych", żeby oddawać się podobnym praktykom. Czemu nie chcemy się poddać woli Siły Wyższej, mimo że doświadczenie dowodzi, iż jest to jedyny sposób na uzyskanie prawdziwej mocy? Odpowiedz tkwi chyba w naszym egoizmie, egocentryzmie, uporze. Zdaniem Billa Wilsona, kiedy nie najlepiej nam się wiedzie, to "jest więcej niż prawdopodobne, że źródłem naszych kłopotów jest niezrozumienie albo zaniedbanie Jedenastego Kroku AA - odrzucenie modlitwy, medytacji i Bożego przewodnictwa" (Jak to widzi Bill str.264). I dalej: "Pozostałe Kroki pozwalają nam zachować trzeźwość i w miarę dobrze funkcjonować. Jednak Krok Jedenasty - jeśli usilnie się staramy i pracujemy nad nim systematycznie - pozwala nam wzrastać duchowo i rozwijać sie" (Jak to widzi Bill str.264). Krok Jedenasty wymaga dyscypliny w sprawach modlitwy i medytacji. PORANNA MODLITWA I MEDYTACJA Oto, co na temat porannej modlitwy i medytacji znajdujemy w Wielkiej Księdze AA: "Gdy się budzimy, pomyślmy o dwudziestu czterech godzinach, które są przed nami. Sporządźmy plan na ten nowy dzień. Najpierw prośmy Boga, aby pokierował naszym myśleniem. Szczególnie zaś, aby uwolnił nas od rozczulania się nad sobą, nieuczciwości i egoizmu" (Anonimowi Alkoholicy str.74). Myśląc o nadchodzącym dniu, poprośmy Boga, aby pomógł nam dokonać właściwego wyboru, i jeśli ogarnie nas niezdecydowanie. "Prośmy Boga o natchnienie, intuicję lub decyzję. Starajmy się odprężyć i nie przejmować się. Nie walczmy. Często będziemy zdziwieni, gdy właściwa odpowiedz nasunie się sama. To, co dotąd było przeczuciem albo chwilowym wrażeniem, stopniowo staje się częścią nowego myślenia" (Anonimowi Alkoholicy str.75). Niektórzy uczestnicy programu Dwunastu Kroków korzystają z książeczek medytacyjnych, w których znaleźć można wiele ciekawych cytatów i tematów do refleksji. Klasycznym już poradnikiem duchowym są Dwadzieścia cztery godziny na dobę. Niektórzy zgłębiają fragmenty Wielkiej Księgi lub Dwunastu Kroków i Dwunastu Tradycji AA albo inne materialy omawiajace program i zasady zycia we Wspolnocie. W Wielkiej Księdze największym powodzeniem cieszą sie: Modlitwa do Kroku Trzeciego (s. 54), Modlitwa do Kroku Siódmego (s. 65), Obietnice AA (s. 72) i rozdział pt. "Wizja dla ciebie" (s. 132 - 144). Cokolwiek czytamy, lektury te pomagają nam odczuwać Bożą obecność (jakkolwiek pojmujemy Boga) i prawidłowo odczytywać wskazówki, jakich Bóg co dzień nam udziela. Poranną medytację "kończymy modlitwą o wskazanie właściwego sposobu rozwiązania wszystkich problemów, które przyniesie , nadchodzący dzień. Szczególnie gorąco prosimy o uwolnienie z więzi egoizmu i unikamy próśb, których spełnienie przyniosłoby korzysść tylko nam" (Anonimowi Alkoholicy str.75). "Poranne nabożeństwo" Dr. Boba składało się z krótkiej modlitwy, dwudziestominutowych rozmyślań nad wybranym wersetem z Biblii i cichego oczekiwania na wskazówki co do tego, gdzie i jak powinien danego dnia spożytkować swój talent. Usłyszawszy odpowiedź, Dr Bob ruszał przed siebie, by jak to nazywał - skrupulatnie zająć sie interesami swego Ojca" (Dr Bob and the Good Oldtimers: A Biography, with Recollections of Early AA in the Midwest str.314). Również Bill Wilson - wraz z żoną - oddawał się porannej medytacji aż do swojej śmierci w roku 1971. Bill powiedział: "Zawsze czułem, że z chwilą gdy przestaniemy podkreślać znaczenie porannej medytacji, czegoś w AA zabraknie" (Dr. Bob ond the Good Oldtimers str.178). Krok Jedenasty wzywa nas do porannej modlitwy i medytacji. MODLITWA I MEDYTACJA W CIĄGU DNIA W Wielkiej Księdze AA czytamy: "Jeśli w ciągu dnia poczujemy zdenerwowanie lub ogarną nas wątpliwości, przerwijmy na chwile , nasze zajęcia. Prośmy o właściwą myśl albo kierunek działania. Każdego dnia wielokrotnie powtarzając z pokorą: bądź wola Twoja, uświadamiamy sobie nieustannie, że to nie my jesteśmy reżyserami przedstawienia. W ten sposób zmniejszamy ryzyko rozdrażnienia, strachu, złości, zamartwiania się, rozczulania się nad sobą bądź podejmowania pochopnych decyzji" (Anonimowi Alkoholicy str.75-76). I Dwanaście Kroków i Dwanaście Tradycji AA zapewnia nas "o praktycznym znaczeniu medytacji. Jednym z jej pierwszych owoców jest równowaga emocjonalna" (Dwanaście Kroków i Dwanaście Tradycji str.101). Modlitwą i medytacją można posłużyć się w ciągu dnia, aby odzyskać równowagę emocjonalna. WIECZORNA MODLITWA I MEDYTACJA Przygotowując się wieczorem do nocnego spoczynku, "zwykle przypominamy sobie wydarzenia mijającego dnia. Czy byliśmy egoistyczni, nieprzyjaźni, nieuczciwi, czy targały nami obawy? Czy jesteśmy komuś winni przeprosiny? Czy zatailiśmy coś, co powinno być natychmiast przedmiotem dyskusji z zaufaną osobą? Czy to, co zrobiliśmy, mogło zostać wykonane lepiej? Czy myśleliśmy wyłącznie o sobie? Czy znaleźliśmy czas, aby zastanowić się, co moglibyśmy uczynić dla innych? Czy wnieśliśmy coś od siebie dla ogólnego dobra?" (Anonimowi Alkoholicy str.74) Przyjrzawszy się swojemu zachowaniu i sposobowi, w jaki przejawiły się w nim nasze wady, prosimy Boga, "aby udzielił nam swego przebaczenia oraz wskazał nam drogę poprawy" (Anonimowi Alkoholicy str.74). Jaką naukę wyciągnęliśmy z wydarzeń minionego dnia i jak może ona wpłynąć na nasze postępowanie w przyszłości? W których momentach nasza wola była w zgodzie z wolą Boga, a w których doszło do konfliktu? Stawiamy sobie podobne pytania i szukamy uczciwej odpowiedzi. Podczas wieczornej modlitwy i medytacji dokonujemy krytycznego przeglądu naszych zachowań w ciągu dnia. O CO SIĘ MODLIĆ W Kroku Jedenastym, prosząc jedynie o poznanie woli Boga wobec nas i o siłę do spełnienia jej, kończymy proces poskramiania ego, który rozpoczęliśmy w Kroku Pierwszym. Działamy w coraz pełniejszej zgodzie z decyzją powziętą w Kroku Trzecim. Kroku Jedenastego nie da się, oczywiście, "przerobić" w stopniu doskonałym, toteż ukrócanie naszego wybujałego "ja" w istocie nigdy nie dobiega końca. Jednakże praca nad tym Krokiem pozwala nam zbudować duchowy fundament, na którym opieramy swoje życie. Istotą tego fundamentu jest pokora, czyli przedkładanie woli Boga nad nasza własną. Oto, co sądził na ten temat dr Samuel Shoemaker, duchowy : doradca Billa Wilsona: człowiek musi "dorosnąć i zamiast samemu posługiwać się Bogiem, powinien zacząć prosić, aby Bóg zechciał posłużyć się nim". Według opinii tego duchownego wypowiedzianej w latach pięćdziesiątych, "prawdziwa modlitwa nie polega na mówieniu Bogu, czego chcemy; polega na oddaniu się przez nas do Jego dyspozycji, tak by to On mógł nam powiedzieć, czego od nas chce. Modlitwa nie jest nakłanianiem Boga, ażeby zechciał zmienić swoją wolę; jest raczej próba poznania Jego woli i dostrojenia się do niej, tak aby Boży cel dla świata i dla nas samych mógł się wypełnić" (Anonimowi Alkoholicy wkraczają w dojrzałość str.265). Dlatego właśnie w Kroku Jedenastym prosimy jedynie o poznanie woli Boga wobec nas oraz o siłę do spełnienia jej. Bill Wilson przypomina nam: "... po przedłożeniu każdej konkretnej prośby nie zapomnijmy dodać: "Jeśli taka jest Twoja wola" (Dwanaście Kroków i Dwanaście Tradycji str.102). Niezależnie od tego, czego sami chcemy, w modlitwie prosimy, aby wypełniła się wola Boga (jakkolwiek pojmujemy Boga). "Zrobienie" Kroku Jedenastego Poniżej zobaczysz kryteria, które pomogą Ci określić, czy prawidłowo pracujesz nad Krokiem Jedenastym i czy jesteś przygotowany do pracy nad Krokiem Dwunastym: 1. Czy dążysz do udoskonalenia swojej "świadomej więzi" z Bogiem za pomocą codziennej modlitwy i medytacji (rano, w ciągu dnia, wieczorem)? 2. Czy w swoich modlitwach prosisz jedynie o poznanie woli Boga i o siłę do spełnienia jej? 3.Czy stosujesz ten Krok wystarczająco długo, by uznać, że Twoje zaangażowanie jest trwałe? Jeżeli spełniasz wszystkie te kryteria, możesz przyjąć, że Krok Jedenasty masz przerobiony. |
Podstrony
|