ďťż
Ĺwiat eMki
gdyby ktoś miał dla niego miejsce to piszcie na priva.
Ponieważ schronisko dla zwierząt w Krakowie było zagrożone zalaniem, w ramach ewakuacji wzieliśmy na parę dni do siebie na przechowanie jednego z przemiłych lokatorów (a swojego własnego psiaka tymczasowo ukryliśmy u rodziny Fala (na szczeście) opada - więc Latino będzie musiał wrócić do schroniska. Pomyślałem jednak, że może uda się kogoś namówić na przygarnięcie stwora - bardzo szkoda oddawać go do klatki... Nasz weterynarz go oglądał - ma ok. 6 lat, jest zdrowy, średnich rozmiarów. Z naszych obserwacji wynika, że ma "porządne" domowe nawyki, nie jest hałaśliwy, w pełni toleruje gości i dzieci. Nie jest też apatyczny jak wiele schroniskowych psiaków i lgnie do domowników - taki po prostu miły, sympatyczny psiak. Powinien się odnaleźć zarówno w domu, jak i "przy domu". Witajcie raz jeszcze! Psiak jest nadal pilnie do wzięcia - Udało się nam zdobyć dokładniejsze informacje, po odczytaniu czipa przez schroniskowego weterynarza. Otóż Lary (tak naprawdę go nazwano w schronisku) był tam tylko od 20 marca, czyli dwa miesiące, a ma nie 6, ale 5 lat. Jest zdrowy, zaszczepiony, odrobaczony i wykastrowany. Zrobiliśmy tez aktualne zdjecia - w załączeniu Wad ukrytych nie stwierdzamy;-) Lubi się bawić, łasić itd.... http://picasaweb.google.p...atinoSzukaDomu# |
Podstrony
|