ďťż

między nami

Świat eMki
rozrzucam po stole spojrzenia, byle z daleka
od przeciwległego krzesła. wiem, że siedzisz
lekko przygarbiony. palce drążą jak mogą
dziury w dłoniach, chociaż to słowa docierają
głębiej. jestem naga,

za oknem ludzie w futrach polują
na białe niedźwiedzie. tyle ich w mieście, że łatwo
zabić własną żonę, ale my nadal się poznajemy,
jesteśmy naprzeciwko. pytania nurtują między okręgami
na powierzchni piwa, wyprzedzają je w gonitwie do głowy.

kiedy wrócimy do domu, znów powiesz mi,
jak piękne mam oczy, a ja ukryję ci twarz we włosach.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • angamoss.xlx.pl
  • Powered by WordPress, © Świat eMki