ďťż

Pożoga według chłodu

Świat eMki
na świat przychodziły małe dziewczynki
mamę otulała samotność
tata był poza zasięgiem dnia

umorusne twarze nawet nie złościły
na kolana nie brała już wcale
czasami brał on
na pajdę z marmoladą

kiedy z innymi zabrał tatę
zostały one i brat w mamy brzuchu

po roku tatą
nazywaliśmy garstkę popiołów
przyniesionych w kopercie
z pieczęcią przerażającego ptaka

mama była sucha
ani łez ani ciała
na obiad bywała zupa z obierków
chleba z marmoladą już nie braliśmy

niech ma
za karę
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • angamoss.xlx.pl
  • Powered by WordPress, © Świat eMki