ďťż

Rzeźnie to mordownie, wstrzasajacy raport NIK !!!

Świat eMki
http://www.se.com.pl/se/i...list_position=1

Rzeźnie to mordownie
Wstrząsający raport NIK
W polskich ubojniach zwierzęta straszliwie cierpią. Są niefachowo ogłuszane - twierdzi NIK. Zdarza się, że są przytomne, gdy rzeźnik wbija im nóż w gardło. Służby weterynaryjne powinny lepiej nadzorować rzeźnie.

Świnia wrzucona do wrzątku próbuje wydostać się z oparzarki. Wychyla poparzoną głowę, kopie w ściany - takie przerażające sceny z rzeźni w Żelistrzewie k. Pucka (zakłady PRIME-FOOD) nagrali kamerą działacze "Animalsów". Krew cieknie po podłodze, jest jej tak dużo, że przecieka do sąsiedniego pomieszczenia, w którym świnie czekają na ogłuszenie - tak inspektorzy NIK opisują ubojnię w Kcyni (woj. kujawsko-pomorskie).

W 48 proc. rzeźni stwierdzono zły stan sanitarny - alarmuje NIK. Efekty kontroli to - jeden zakład zamknięty, w drugim wstrzymano ubój bydła. A raport jest przerażający. Elektryczne kleszcze przystawiane w złym miejscu (zakład masarski w Lubiewie), za krótki czas aplikacji prądu (masarnia Rożniaty) - za tymi fachowymi określeniami kryją się niepotrzebne cierpienia zwierząt.

- Aż 15 proc. zwierząt ubijanych jest w szarej strefie, są po prostu mordowane - mówi Waldemar Wojnicz z NIK. - Ale zdarzają się też legalne rzeźnie, w których nie ma nadzoru weterynaryjnego.

Kary dla rzeźników są symboliczne. Zwierzęta na rzeź wiezione są często w makabrycznych warunkach - kontrola NIK wykryła "nieprawidłowości" w co drugim kontrolowanym pojeździe. "Były przypadki przewożenia kurczaków w tak ogromnym zagęszczeniu, że połowa z nich padła" - czytamy w raporcie.

- Przekazaliśmy informacje prokuratorowi generalnemu. Jest to materiał na kilka śledztw - powiedział "Super Expressowi" wiceprezes NIK Zbigniew Wesołowski (63 l.).

Krowy wykrwawiające się na podłodze, świnia żywcem wrzucona do wrzątku - to sceny z ubojni

autor: Leszek Kraskowski

-----------------------------------------------

Kontrola podjęta została z inicjatywy własnej NIK, w związku z pojawiającymi się w prasie doniesieniami dotyczącymi niehumanitarnego traktowania zwierząt gospodarskich a także sugestią Wicemarszałka Sejmu oraz członków Zespołu Poselskiego Przyjaciół Zwierząt. Została przeprowadzona w okresie od lipca do września 2004 r., a badaniami objęto rok 2003 i pierwsze półrocze 2004 r.
Problematyka dotycząca ochrony zwierząt oraz nadzoru nad miejscami ich gromadzenia, transportem i ubojem obecna jest w pracach NIK od wielu lat. Ustalenia kontroli pozwoliły więc ocenić zakres i skuteczność podejmowanych w badanym okresie działań dla zapewnienia dobrostanu zwierząt, jak również określić zachodzące zmiany i sprawdzić realizację wniosków z poprzednich kontroli NIK.
W okresie objętym kontrolą trwał proces dostosowywania polskiego prawa do przepisów UE. Z dniem 1 maja 2004 r. w życie weszło m.in. 5 nowych ustaw związanych z tematyką niniejszej kontroli, wprowadzone zostały też zmiany w ustawie o ochronie zwierząt. Nadal brak było jednak wystarczająco szczegółowych uregulowań odnośnie wszystkich aspektów kontroli dobrostanu zwierząt, co utrudniało wnikliwe, jednolite i spójne przeprowadzanie kontroli oraz stosowanie przewidzianych prawem sankcji karnych.
W ocenie NIK, w badanym okresie nadzór nad warunkami skupu, uboju i transportu zwierząt był niewystarczający. Niezadowalająca była skuteczność i rzetelność podejmowanych przez Inspekcję Weterynaryjna i Inspekcję Transportu Drogowego działań.
Stwierdzono, że w kraju funkcjonowały bazy zbiorcze, targowiska i punkty skupu zwierząt, w których nie przestrzegano przepisów regulujących prowadzenie takiej działalności. Nieprawidłowości odnotowano w 4, tj. 29% spośród 14 skontrolowanych podmiotów prowadzących działalność w zakresie skupu i sprzedaży zwierząt. Ponadto nie wszystkie funkcjonujące podmioty objęte były nadzorem weterynaryjnym.
Nie poprawiły się warunki transportu zwierząt. Kontrola 36 podmiotów dokonujących transportu zwierząt, ujawniła nieprawidłowości w odniesieniu do 19, tj. 53% skontrolowanych jednostek. Kontrola „na drodze” 52 pojazdów przewożących zwierzęta wykazała nieprawidłowości w 50% skontrolowanych pojazdów. Stwierdzono m.in. przypadki przewozu zwierząt nie ewidencjonowanych, pojazdami w niewłaściwym stanie technicznym i sanitarnym, w których nie było możliwe właściwe rozmieszczenie zwierząt, pojazdami nie posiadającymi decyzji o dopuszczeniu do przewozu zwierząt, kierowanymi przez osoby nie przestrzegające przepisów prawa.
Podmioty dokonujące uboju zwierząt nie przestrzegały określonych prawem wymogów dla prowadzenia tych czynności, przeprowadzały je w niewłaściwych warunkach sanitarno-higienicznych, przy użyciu urządzeń w złym stanie technicznym. W blisko 60% spośród 22 skontrolowanych rzeźni nie przestrzegano przepisów dotyczących warunków uboju zwierząt. Najczęściej odnotowywane nieprawidłowości to: niewłaściwe wyposażenie i organizacja miejsc wyładunku zwierząt, brak izolacji akustycznej pomiędzy poczekalnią przedubojową i miejscem pozbawiania świadomości, brak oddzielenia miejsc wykrwawiania od pomieszczeń ogłuszania, brak urządzeń do unieruchamiania zwierząt, niewłaściwy stanu techniczny urządzeń do ogłuszania. W porównaniu do 2001 r. zwiększył się odsetek rzeźni o złym stanie sanitarnym. Ujawniono też przypadki nielegalnego uboju zwierząt, które nie zostały poddane badaniom weterynaryjnym oraz nierzetelnego prowadzenia dokumentacji przed i poubojowej.
W związku z ujawnionymi nieprawidłowościami NIK oceniła, że nadzór IW nad warunkami skupu, uboju i transportu zwierząt był niewystarczający, pomimo przeprowadzenia przez służby weterynaryjne tysięcy kontroli, w tym związanych z koniecznością klasyfikacji zakładów i ich dostosowania do wymogów UE oraz wydania bardzo licznych zaleceń i decyzji administracyjnych.
Stwierdzono też nieprawidłowości w działaniach organów Inspekcji Weterynaryjnej, w tym przypadki działań nierzetelnych. Spośród 9 skontrolowanych Powiatowych Inspektoratów Weterynarii nieprawidłowości w zakresie nadzoru nad punktami skupu, targowiskami czy bazami zbiorczymi stwierdzono w 4 inspektoratach, w zakresie nadzoru nad ubojem w 5, a w zakresie nadzoru nad transportem w 3.
Niewystarczający był zdaniem NIK również nadzór Inspekcji Transportu Drogowego. Kontrole pojazdów przewożących zwierzęta znajdowały się poza wyznaczonymi kierunkami działania Inspekcji. Podmioty prowadzące działalność w zakresie przewozu zwierząt kontrolowane były sporadycznie. W okresie 2003 r. - I półrocze 2004 r. Inspekcja Transportu Drogowego przeprowadziła 878 kontroli drogowych środków transportu przewożących zwierzęta oraz 11 kontroli przedsiębiorstw wykonujących przewozy żywych zwierząt, spośród funkcjonujących w kraju ponad 2 tys. takich podmiotów posiadających blisko 4 tys. pojazdów. W protokółach kontroli brak było wystarczających danych dla oceny warunków transportu zwierząt.
Zbyt mały był w kontrolowanym okresie zakres współpracy Inspekcji Weterynaryjnej z Inspekcją Transportu Drogowego i organizacjami pozarządowymi.
W porównaniu z wynikami poprzednio przeprowadzonych przez NIK kontroli nie stwierdzono poprawy. Nie wszystkie spośród formułowanych wniosków NIK zostały zrealizowane.
Nieprzestrzeganie przepisów prawa w zakresie objętym niniejszą kontrolą ma nie tylko wydźwięk etyczny i moralny. Występowanie choćby jednostkowych przypadków uboju zwierząt nie poddanych uprzednio badaniom weterynaryjnym stwarza zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi. Podobnie marginalne traktowanie przez Inspekcję Transportu Drogowego podmiotów zajmujących się transportem zwierząt było działaniem niewłaściwym, nie tylko ze względu na dobrostan zwierząt ale także ze względu na zagrożenie dla bezpieczeństwa na drogach jakie stwarzają pojazdy w złym stanie technicznym, czy kierowane przez osoby przekraczające dopuszczalny czas pracy.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • angamoss.xlx.pl
  • Powered by WordPress, © Świat eMki