|
Ĺwiat eMki
DDA nie jest żadną jednostką chorobową.Osoby będące dorosłymi dziećmi alkoholików nie są więc chore na "DDA".W połowie lat 70-tych z grup Al.-Anon wyłoniła się podgrupa Dorosłych Dzieci Alkoholików i do pracy nad ich problemami -których źródła tkwią w dzieciństwie mimo braku alkoholu w obecnym życiu-zastosowano również program 12 kroków, co przedostało się do profesjonalnej terapii.I jakkolwiek założenie, że aktualne problemy człowieka mają swoje korzenie w dzieciństwie nie jest odkryciem DDA, to istnieje pewna specyfika związana ze sposobem przeżywania dziecka w rodzinie z problemem alkoholowym i jego radzenia sobie z trudnościami.Przeżycia te można porównać do przeżyć osób, które przeżyły holocaust.Stąd też istnieje istnieje specyficzne podejście terapeutyczne do tej grupy osób.
Kiedyś nie uważano, że DDA stanowi oddzielny problem terapeutyczny i potrzebna jest im oddzielna pomoc.W Polsce dopiero pod koniec lat 80-tych pojawiło się głośne mówienie na temat DDA,a do tego czasu w polskiej literaturze psychologicznej nie było na ten temat żadnej wzmianki Nie wszystkie osoby z rodzin alkoholowych potrzebują terapii DDA.W przypadku tych osób jest o wiele więcej miejsca na własną, świadomą decyzję i na wybór terapii.Jednocześnie bardzo trudno im zdecydować się na terapię, bo są bardzo wytrzymałe/skoro przeżyło się to alkoholowe dzieciństwo, to…”jeszcze to wytrzymam”, ”jeszcze nie jest ze mną tak źle”, itp./.Trudno im podjąć terapię też z powodu buntu/niezrozumienia/,że poważne aktualne kłopoty mogłyby mieć swoje źródło w bolesnym dzieciństwie , tym bardziej, że sama ta osoba w ogóle nie pije.To, czy dana osoba zgłosi się na terapię DDA jest zdecydowanie jej decyzją/nie ma sensu zmuszać kogoś do terapii, która jest ciężka, pełna przykrych uczuć/. Jaka jest geneza DDA ? Dziecko w rodzinie alkoholowej bardzo wcześnie spotyka się z doświadczeniami, które przekraczają jego naturalne możliwości adaptacyjne.Nie mając wyboru-musi to przeżyć i wobec tego jakoś reaguje/jakoś to przeżywa, jakoś zaczyna o tym myśleć, a na końcu jakoś się zachowuje/.W wyniku takiego sposobu przeżywania w psychice dziecka powstają całe schematy reagowania i zachowania się w konkretnych sytuacjach/głównie zagrożenia/,rozgrywanych w rodzinie alkoholowej.Schematy pozwalające radzić sobie w obliczu zagrożenia kiedyś utrwalają się tak mocno, że osoba dorosła przenosi je poza rodzinę na funkcjonowanie w świecie dorosłym, tym samym pozostaje niejako "zatrzaśnięta" w dzieciństwie.I to jest ten kłopot DDA - one ciągle tkwią w dzieciństwie.... Specyfika problemów DDA 1/sztywne i nieadekwatne schematy z dzieciństwa -dziecko doświadczając jakiś traumatycznych przeżyć w rodzinie musiało jakoś zareagować, zatem mechanizmy obronne, które wmontowały się w jego schematy zachowań były dla niego środkami adaptacyjnymi/pozwoliły przetrwać/ 2/bezproduktywne korzystanie z nieadekwatnych schematów nasilające problem -te same schematy stosowane w życiu dorosłym/gdy nie ma już tamtej sytuacji/ utrudniają życie, np. szef zwróci uwagę, że coś jest źle zrobione/w reakcji DDA-wycofanie, wrogość…lub zazdrość o partnera jest rodzajem przeniesienia/ 3/eskalowanie konfliktów i niepowodzeń -otoczenie zaczyna reagować odpowiednio do tego ,czego doświadcza, np. też się wycofuje lub staje się agresywne/ 4/samosprawdzająca się przepowiednia -zachowanie otoczenia jest dla DDA potwierdzeniem jego podejrzeń, co nasila jego schematy obronne, a to prowadzi do gwałtownego nasilenia reakcji otoczenia 5/nieustanne poczucie zagrożenia -wszystko to, co DDA wytworzyły w celu przetrwania, zamiast pomagać, zaczyna im szkodzić -mają poczucie niezrozumienia i zagrożenia, co wygląda jak przedłużenie sytuacji dzieciństwa -różnica polega na tym, że kiedyś winien był pijący ojciec, a dziś? Oprac.A.Szumowska -na podst.wykł.Z.Sobolewskiej/STU 2004/ |
Podstrony
|