wiara w horoskopy i spadaj±ce nieba (zbudowałe¶ hu¶tawkę)

Ĺšwiat eMki
zapach Pawła wci±ż gładzi wokół słoi
drzazgi czekaj±ce na noce, gdy będziemy nogami odpychać się
od ziemi, patrzeć, z której strony nadchodzi Wenus. jeszcze
mała migocze, nie buja jak hu¶tawka, tylko naparstkiem
jawi się w dłoniach. na drewnie leży jedna na drugiej
obawa przed kolejnym ruchem, żeby się nie zesmykn±ć w dekolt
schłodzonej ros± trawy.

Paweł milczy, po męsku milczy. chyba czeka aż pokażę mu
pas Oriona. z zapatrzenia przystajemy na bitwę,
kto komu więcej trosk scałuje z oczu.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • angamoss.xlx.pl
  • Powered by WordPress, © Ĺšwiat eMki