ďťż
Ĺwiat eMki
ZDĄŻYĆ DO RANA ...
Kiedy Cię przy mnie nie ma budzą się wspomnienia. Chwile smutku, radości - burze, uniesienia. Kiedy Cię przy mnie nie ma, gdy milczą twe usta, gdy zawiśnie nad światem chwila ciszy pusta, zda się jakbym ją widział - jakbym czuł milczenie w oczach mając korowód - wspomnień przedstawienie! Tu nieledwie rozbłyska na niebie poświata - w pierwszych blaskach dnia widzę cię u schyłku lata; tu znów nocy zimowej drwią szarości ziarna by się w mroku ukryła bitwa kulinarna kiedy sobie wzajemnie niemal jemy z ręki z oczu blasku sczytując nocnej ciszy dźwięki. Wierna pamięć odtwarza twoich ust pieszczoty - zapomina o smutkach ruszając w zaloty. Wnet się zacznie szaleństwo, wnet runą zasłony, aż się zmysły zapędzą w swój taniec szalony by móc pierwszym przebłyskiem świtu się zatrwożyć i w ramionach twych cicho do snu się ułożyć... Ale gdzieżby tam spały gdy pragnienie targa, gdy o wargę się otrze delikatnie warga? Znowu pamięć ożywa - dusza nad poziomy wzlata czując radości ów kąsek łakomy kiedy to wspomnień czara szerzej się rozlewa, wspina się górską ścieżką obejmując drzewa; tu po stokach kozicy skokiem zda się goni by po chwili nad leśnym źródłem się pokłonić... Wodę pić z tego źródła - krynicy radości - znaczy umieć samotność po królewsku gościć; po niej tylko powraca szalona tęsknota - w czarnej głębi twych oczu jak w klatce się miota! Kiedy cię przy mnie nie ma budzą się wspomnienia kreśląc kreską artysty chwile przeznaczenia; kiedy cię przy mnie nie ma świat jak na sztalugach drażni orgią kolorów w szarych deszczu strugach; gdy za oknem deszcz płacze - do ciebie kochana gnam na przełaj i marzę by zdążyć do rana... Stabio (CH) 8 lipiec 2008 (3.25) skaranie boskie |
Podstrony
|