Dziewczynka

Åšwiat eMki
Dziewczynka

Dusza nasza jak ptak siê wyrwa³a
z sid³a ptaszników,
sid³o siê porwa³o,
a my jeste¶my wolni.
[Ps 124, 7]

ju¿ nie walczê o spokój
¿yjê w odprysku bladej powieki
to ta sama materia w której wy zanurzeni
zjadliwie ¶wiecicie
- blask gromady ksiê¿yców nad samotnym obwodem drzewa

to s³up czerstwy jak dziesiêæ suchych palców
naszych prababæ kochanych które co szóst± niedzielê chowamy
maszt - w szczurzej ³azience wiatr powiewa rêcznikiem
tutaj jestem wolna
mogê byæ pró¿na i pachnieæ konwaliami smarowaæ usta
brudna i nikt mi nie powiem bym zdjê³a z siebie tê t³ust± rêkê

ulubionym zwierzêtom jak w³asnym dzieciom wyplujê wiadro mleka
byleby przesta³y kwitn±æ tak we mnie siê rozrastaæ
przekarmiam je kostkami sodomskiego niemowlêcia bia³ymi pigu³kami
kwiatem -
t± krwi± dziewczêc±

jej smugi jak komety tkaj± sid³a ptasznikom

22.o5.o8r.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • angamoss.xlx.pl
  • Powered by WordPress, © Åšwiat eMki