ďťż
Ĺwiat eMki
- Mieszkańcy wsi poprą Lecha Kaczyńskiego, bo ta partia ma dobry program i dobrych ludzi - mówił w piątek w Lublinie czołowy specjalista PiS od spraw wsi i szef sejmowej komisji rolnictwa Wojciech Mojzesowicz. Jako jeden z punktów tego programu wymienił tańsze paliwo dla rolników. Pisze o tym Rafał Zasuń w "Gazecie Wyborczej"
Według posła plan jest prosty. - Rolnik będzie musiał wziąć fakturę za paliwo, aby przedstawić ją w urzędzie skarbowym i dostać zwrot części podatku. Rynek będzie uporządkowany, nie zarobi mafia paliwowa - tłumaczył. I dodał, że program dla rolnictwa wraz z rolniczym paliwem jest uzgodniony z kandydatem na prezydenta. Rzeczywiście. W opisywanym przez PAP w niedzielę wieczorem, liście Lecha Kaczyńskiego do liderów związków rolniczych, znalazła się informacja, że kandydat PiS na prezydenta jest gotów udzielić "pełnego wsparcia" inicjatywie uchwalenia ustawy o paliwach rolniczych i ją podpisać. Obietnice Mojzesowicza i Kaczyńskiego to coś nowego - do tej pory w programie Prawa i Sprawiedliwości hasło "tańsze paliwo dla rolników" się nie pojawiało. W przedstawionym przez Kazimierza Marcinkiewicza, kandydata na premiera, programie rządu, także nie ma o tym ani słowa. A politycy i eksperci związani z partią braci Kaczyńskich nie chcieli z nami rozmawiać o planie przedstawionym przez Wojciecha Mojzesowicza. Ostro protestuje tymczasem Platforma Obywatelska, która razem z PiS ma tworzyć rząd. - Dotowanie rolników w ten sposób to nie jest dobry pomysł. Nie zgodzimy się - mówi poseł Zbigniew Chlebowski z PO. Źródło: Gazeta Wyborcza / PAP |
Podstrony
|