|
Ĺwiat eMki
To praca z piatkowego popoludnia(zacząłem kolo 16) i nocy(skonczylem 3:30), kontynuowana w sobotę, łącznie okolo 20godzin. Auto z roku 1989, posiada nowy lakier(dokładna data malowania nieznana), choć pełen niedoskonałości, nierówny, miejscami bardzo brzydko nałożony, z wyraźną tzw. skórką pomarańczy.
Auto zostało dokładnie umyte, wypolerowane i zabezpieczone, wnętrze odświeżone, wszystkie plastiki, skóry, szkło. Jedynym elementem potraktowanym mniej dokładnie jest dach, został on tylko umyty mokrą gąbką bez detergentu i dokładnie odkurzony. Srodki użyte w kolejności działania i czyszczonym obszarze: Koła, nadkola: megs APC, carplan z serii eko car - środek bardzo tani, bardzo delikatny, 100% ekologiczny, bez żadnych substancji żrących, w kilku trudno dostępnych miejscach posiłkowalem sie ostrym środkiem moje auto - silnie żrący, moim zdaniem niszczy delikatny lakier na felgach aluminiowych, ale jest moim killerem do nieusuwalnego, zapieczonego pyłu z klocków, używam go tylko w wypadku, gdy nic innego nie działa. opony zabezpieczone megs endurance gel. nadwozie: w pierwszej kolejności umyte wszystkie gumy, zderzaki, uszczelkie, szczeliny, drzwi etc, przy użyciu APC. dokładnie wypłukane pod ciśnieniem. brud "rozmiękczony" aktywną pianą, spłukany pod wysokim ciśnieniem(oczywiscie dach nie), nastepnie umyty megs gold class i gąbką SV waschpuddel. całe auto wyglinkowane podstawową(twardą) glinka meguiars, dla lepszego poślizgu z quick detailer. auto ponownie umyte i spłukane, tym razem niskim ciśnieniem. dokładnie osuszone. po wstawieniu do garażu plastiki obklejone taśmą maskującą, dach złożony, aby nie zbierał sie na nim pył. auto wypolerowane szlifierka rotacyjną hitachi, gąbki 3M i niebieska pasta - nie znałem grubości warstw, wiec pozostawałem ostrożny, szczególy w poscie dot. maszyn polerskich. korekcja 80% - lakier odświeżony, usunięte zmatowienia, koliste zarysowania, hologramy etc, głebokie rysy pozostaly, ew. są nieco mniej widoczne. następnie auto zostalo dokładnie wytarte i odkurzone mikrofibra, lakier zostal oczyszczony ręcznie zymol HD-cleanse, a następnie zabezpieczony zymol carbon. plastiki i guma: wyczyszczone na etapie mycia auta megs APC, następnie zabezpieczone budżetowym środkiem autoland bamp. szyby: dokładnie umyte i zabezpieczone żółwiem gloss guard, który w moim wypadku sprawdza się znakomicie w takim zastosowaniu. deska rozdzielcza, plastiki i skóra: kolejno: nigrin Kunststoffreiniger - doczyszczanie, nigrin cockpitspray(matowy) oraz mleczko do skóry nigrin Lederpflege. środki może nie z najwyższej półki, ale nie mozna miec wszystkiego naraz:) chrom doczyszczony pastą sonaxa. proszę o krytykę i uwagi, oby mnie tylko nie przygniotła;) miejscie na uwadze, ze prace wykonywałem sam, po dniu na uczelni, srodkami, na które mnie chwilowo stać, a firmy detailngowej nie prowadzę! auto zrobiłem jako przysługę dla właścicielki auta, wiec żadna kasa nie wchodzi w grę. no i może zrobiłem to też trochę dla siebie, bo zawsze uwielbiałem te auta i mam do nich wielką słabość, więc kiedy nadarzyła sie okazja, nie mogłen nie skorzystać;) gdybym o czymś zapomniał, uzupełnie post z pewnością! |
Podstrony
|