ďťż

w zatrutym źródle nie przegląda się wiatr

Świat eMki
w zatrutym źródle nie przegląda się wiatr

spojrzenia ledwo musnęły taflę
aby oddalić się na palcach
w obawie przed przypadkowym dotykiem

jedynie milczenie przelatuje nad wodą
ostrzegając rozplotkowane ptactwo
które z gapiostwa często przekracza granicę

szczególnie nocą robi się nieswojo
kiedy po omacku można zajść
o jeden krąg za daleko

świt zwiąże niepokój i rozrzuci dookoła światła

nim pokusy zbledną w ucieczce
słońce rozmyje barwę przestraszonej chwili
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • angamoss.xlx.pl
  • Powered by WordPress, © Świat eMki