ďťż

W zielonym świerszczu nadzieja

Świat eMki
z przyzwyczajenia
wyganiam samotność na odludzie

nie rozumiem ciszy
kiedy jesteśmy na odległość spojrzenia
mówimy wzrokiem

strzepuję wilgoć z rzęs
gram ze świerszczem
w piłkę wielkości ziarenka piasku

naiwną nadzieją dźwięków
czekam kiedy przytnie smykiem

będę żałowała że nie słyszę życia
zasypiając ostatni raz
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • angamoss.xlx.pl
  • Powered by WordPress, © Świat eMki