ďťż
Ĺwiat eMki
pani dotyka boleśnie wzrokiem
serce bije opętańczym rytmem jakby chciało się zabić proszę nie chować bazyliszka przy pani spojrzeniu jego jest zalotne nie krzyczy się słowami które słychać wyszeptane nie krzywdzi spojrzeniem które możne pieścić pani da bazyliszka on pójdzie ze mną będę od teraz spoglądała zielenią z żółtą plamką słońca a pani niech spuści pokornie powieki nie godzi się zabijać wzrokiem chodź zielony pobarwimy świat |
Podstrony
|