ďťż
Ĺwiat eMki
miedź zabrzęczała po raz wtóry
i tym razem nie wzbudził niepewności rozglądał się za świadkiem który zwabiony hałasem zapali światło dźwięk znajomy od lat nie zawiódł przyzwyczajenia rozbrzmiał zwycięsko z przekonaniem o nieomylności stworzyciela oglądał echo zaplątane w firankach ponownie nie udało się wciągnąć milczenia w klawisze cymbałów |
Podstrony
|