ďťż
Ĺwiat eMki
Z soboty na niedzielę,ksiądz Marek ,który prowadził rekolekcje dla małzenstw zaproponował, ze jezeli będą chętni to zrobimy całonocne czuwanie.Lista chętnych małzenstw,wypełniła się na całą noc.Mnie i Markowi wypadła godzina 11.30 do 12.30.Poszłam z wielką radością,ze będę mogła pobyć z moim męzem przy Panu.Ale około godziny 12.00 w nocy, zaczął mnie mozyć sen, po nieprzespanej w pełni poprzedniej,zaczełam sie bez oporu temu poddawać.Oparta o krzesło z moim męzem, w wygodnej pozycji odlatywałam.Nagle odczułam upomnienie i znalazłam sie jakby duchowo w Ogrójcu,czy tak któtkiej chwili nie mozesz czuwać ,przyszło do mnie od Jezusa.Otrzezwiałam momentalnie.I juz bez problemów trwałam w radości przy moim Panu.
|
Podstrony
|