ďťż

Patyki i kości - uwaga!!!

Świat eMki
Przypadek ten nie dotyczy Wilczarza lecz Goldena, a ponieważ uczestniczę w całej historii od samego początku ( od 3 tygodni) - traktuję wydarzenie jako przestrogę. Dla wszystkich, którzy mają psy.
Zaczęło sie od opuchlizny po jednej stronie głowy w okolicy oczodołu. Spekulacje dopuszczały:
- ukąszenie "meszki"
- ropień dziąsła
- uraz mechaniczny
- zadraśnięcie ściany gardła
- ciało obce
Ponieważ zdjęcie nic nie wykazało, a i kilku lek.wet. nie potrafiło zdiagnozować co się dzieje - Baja (2 lata) dostała antybiotyk, po którym opuchlizna zmniejszyła się i suńka zaczęła trochę jeść, przy czym pokarm musiał mieć konsystencje papkowatą.
Właścicielkę zaniepokoił brzydki zapach ropy wyraźnie wyczuwalny przy otwartym pysku.
Kolejna wizyta w renomowanej Klinice i znowu brak diagnozy. Kolejna wizyta dwa dni temu - gdy obrzęk przemieścił się z oczodołu na kość czołową - to punkcja ropnia i podanie antybiotyku miejscowo. Jednocześnie zarejestrowanie do chirurga. To wszystko trwało!
I dzisiaj Baja jest po zabiegu bowiem okazało się, że patyczek który tak ochoczo i radośnie oprawiała wbił sie w podniebienie miękkie (w miejscu nie widocznym) powodując stan zapalny i straszne cierpienie psa. Oczyszczenie miejsca (na całej długości) gdzie tkwił patyk, zakończyło się założeniem drenu, który ma swój początek powyżej oczodołu a ujście w gardle. Wygląda to okropnie... Dren będzie przez tydzień, a 2x dziennie należy go przepłukać- początek na zewnątrz ujście w gardle.
Uważajmy jeszcze bardziej!
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • angamoss.xlx.pl
  • Powered by WordPress, © Świat eMki