ďťż
Ĺwiat eMki
Jak koń co poniósł goni twe życie,
znów dzień kolejny zrywasz ze ściany, drepczesz na oślep w kieracie godzin, co chwila starszy, bardziej splątany. Muszę i trzeba nadają tempo, z garbem niechcenia wyruszasz w drogę, obłaskawiona codzienność dławi, zgubiłeś słowa, ja chcę, ja mogę. Kremem nadziei posmaruj zmarszczki, które ci wczoraj w sercu zrobiło, daj szansę słowom, zaufaj oczom, spraw by coś w środku znów zatętniło… |
Podstrony
|