Teraz i nigdy

Ĺšwiat eMki
pocałunek rozgrzeszał
natychmiastow± ucieczkę

jak przed pożarem

tymczasem na palcach ciszy
ulatniała się ona

wiele miesięcy
wymykało się datom
wiedziała tylko
kiedy jest wieczór

od pocałunku
do pocałunku

ranek zaprzęgał w kierat
lekarza apteki mycia karmienia
i wyczekiwania na u¶miech
który wynagradzał
wszystko

teraz by nie uciekała
nigdy
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • angamoss.xlx.pl
  • Powered by WordPress, © Ĺšwiat eMki